Obecnie widok klapek Birkenstock na nodze nie wprawia nikogo w osłupienie. Ich prostota i utylitarność to coś, czego pożąda współczesny świat. Inspiracją do stworzenia pierwszych modeli była architektura, a konkretnie – nurt brutalistyczny. Dlaczego Birkeny pokochaliśmy dopiero po latach?
Brutalne inspiracje – buty Birkenstock
Brutalizm to nurt architektoniczny, który wyłonił się w latach 50. XX wieku i rozwijał przez kolejne 20 lat. Za jego prekursora uznaje się francuskiego architekta Le Cobusiera, który jeszcze przed wojną opracowywał podwaliny modernizmu. Brutalizm miał być odpowiedzią na prostotę i sterylność nowoczesnych projektów. Zrywał z koncepcją purystycznych, białych pudełek ze wstęgowymi oknami, wprowadzając awangardową surowość, zróżnicowanie faktur budynków i ich form.
Ten swoisty bunt zainspirował Karla Birkenstocka, który będąc pod wpływem konwencji myślowych swoich czasów, opracował pierwszy model obuwia z łożem korytkowym. W ten sposób otrzymaliśmy model Madrid – klapki o wyrazistej konstrukcji i spójnym wzornictwie. Jednak nowoczesność Karla nie przypadła do gustu konsumentom, którzy w tamtym okresie pozostawali raczej pod wpływem włoskiego stiletto.
Damskie klapki Birkenstock Madrid – model inspirowany brutalizmem
Jak innowacyjne buty Birkenstock zdobyły popularność?
Karl Birkenstock nie poddawał się i w niedługim czasie do oferty marki wprowadził kolejne modele butów utrzymane w podobnej estetyce. W 1964 roku zaprezentował klapki Zurich. Model Madrid funkcjonował głównie jako klapki damskie Birkenstock, gdyż wśród panów noszenie tego typu obuwia nie było zbyt powszechne.
Klapki Zurich zostały wyposażone w zabudowaną, szeroką cholewkę, a ich potencjał szybko odkryli kierowcy i osoby starsze. Buty Birkenstock równie chętnie wybierali uczestnicy protestów! Gdzieś w tle, z roku na rok, tego typu zdrowotne i specjalistyczne obuwie, powoli przechodziło do głównego nurtu w modzie.
Prawdziwą rewolucją okazały się, wprowadzone na rynek na początku lat 70. klapki z dwoma paskami. Mowa tu oczywiście o kultowym modelu Arizona. Karl wzorował się na swoim poprzednim projekcie i „otworzył” klapki Zurich. Wkrótce Arizony trafiły za ocean, gdzie na sile przybierał ruch hippisowski.
Serca dzieci kwiatów podbił zarówno utylitarny design, jak i bliska naturze filozofia marki. Chociaż zdrowotne właściwości Birkenów zostały niedocenione, Arizona stała się najchętniej kupowanym modelem butów niemieckiej marki.